W 2006 r. książka zajęła 3. miejsce w plebiscycie „New York Timesa” na najważniejszą powieść amerykańską 25-lecia.
Oparta na autentycznych wydarzeniach z połowy XIX wieku historia czternastoletniego chłopca, który pewnego dnia ucieka z domu od owdowiałego ojca pijaka i wyrusza na Południe. Wkracza na drogę, która przypomina podróż Dantego w głąb Piekła. To czasy bezlitosnej masakry Indian, ciemne karty w historii Ameryki, naznaczone przemocą i bezprawiem.
Arcydzieło. Połączenie „Piekła”, „Iliady” i „Moby Dicka”. Dawno nie czytałem podobnej książki. Wspaniałe, zapierające dech w piersi dzieło.
John Banville
Cormac McCarthy (ur. 1933) – uważany za jednego z czterech najważniejszych pisarzy amerykańskich, określany jako następca Williama Faulknera.
SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI?
WPISZ TYTUŁ LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ:
Jeszcze do niedawna mało popularny u nas pisarz Cormac McCarthy staje się powoli czytanym i podziwianym autorem. I jest za co. „Krwawy południk” to powieść o czasach Dzikiego Zachodu, czasach, gdy rządziło bezprawie, nie mówiło się o prawach człowieka, kolonizowało się dzikie przestrzenie Ameryki Północnej, zabijało wszystkich i wszystko co stanęło na drodze różnej maści awanturników. Życie nie było w cenie, chyba, że ktoś był zdrowy, silny, umiał pracować albo zabijać. Więc jest to western? Nie! To kolejna alegoryczna opowieść o tym, jacy jesteśmy naprawdę i jak daleko możemy się posunąć w zdobywaniu przyjemności, pieniędzy, władzy. Nie jest ważne, że McCarthy pisze o południu USA w XIX wieku, bowiem pisze o nas, wtedy, teraz. I w przyszłości?