African Psycho – Alain Mabanckou

porownywarka cen ksiazek 1 1024x127 - African Psycho - Alain Mabanckou

African psycho 181x300 - African Psycho - Alain MabanckouNarrator powieści, Grégoire, nie wyróżnia się niczym szczególnym poza kanciastym łbem i wielkimi dłońmi. Mieszka sam, pracuje w warsztacie samochodowym. Ma jednak skryte marzenie – chciałby stać się prawdziwym zbrodniarzem, jak jego wielki idol, Angoualima, słynny seryjny zabójca. Grégoire często odwiedza jego grób na cmentarzu Zmarłych-którzy-nie-mają-prawa-do-snu i wsłuchuje się w zalecenia mistrza. Jednak zabijanie to nie kino ani literatura. Nie każdy to potrafi.

Mabanckou z właściwą sobie dezynwolturą nawiązuje do kultowego American Psycho, czyniąc bohaterem swej książki biednego nieudacznika mieszkającego w zapuszczonej dzielnicy afrykańskiego miasta. Grégoire przeczuwa, że zbrodnia jest jedyną dostępną dla niego drogą do zdobycia sławy, która pozwoliłaby mu wreszcie stać się kimś i „srać na społeczeństwo”. Myliliby się jednak ci, którzy w African Psycho chcieliby widzieć zakropioną czarnym humorem parodię powieści Ellisa. Mabanckou idzie znacznie dalej, rezygnując z dyskursu, którym zwykliśmy mówić o Afryce, i nic sobie nie robiąc z konwencji literatury postkolonialnej. W tym sensie African Psycho jest powieścią obsceniczną: nie tylko nie zaspokaja naszych oczekiwań, ale obnaża nasze skażone stereotypem spojrzenie.

SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI? 

WPISZ TYTUŁ  LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ:

 

Ten post ma jeden komentarz

  1. niewiadomo

    Nie to, że będę Was odwodził od przeczytania tej książki! Nie, a czytajcie sobie. Tyle, że ja po lekturze mam mieszane uczucia. „African Psycho” to historia faceta w jakiejś celowo nieokreślonej do końca afrykańskiej mieścinie, którego idolem jest sławny w kraju morderca i który to facet sam planuje morderstwo. Świetny pomysł na fabułę, ale całość sprawia wrażenie trochę wymęczonego tekstu. Być może książka miała szokować, a nie szokuje, może miała być przyczynkiem do przemyśleń, ale nasze czasy są już tak zwyrodniałe, że mało co szokuje, więc co tu do myślenia? To dobra powieść, sprawnie napisana, ale więcej adrenaliny mam gdy wychylam się przez okno na parterze. i więcej mam przemyśleń, gdy widzę jak gołąb robi na moje okno.

Zostaw komentarz! Oceń książkę! Poleć ją innym czytelnikom!