Bandyci, menele, nawróceni, wsiowi i wybrańcy – twarz współczesnej Polski, od której tak łatwo się odwrócić.
Janoszowie okazali się pospolitymi kryminalistami, Stefan to sam wierzchołek grypsery, „Fala” jest uważany za jednego z najgroźniejszych, za to Wiesława Piszczyk, porywając dziecko, uważała, że wymierza sprawiedliwość. Andrzeja Harmonowicza napadła niedźwiedzica, Sławek Sztejter założył się o litra, że przebiegnie maraton, a Grzesiek Galasiński stracił twarz – dosłownie. Piotr, który dokonał w Polsce kilku zamachów terrorystycznych, teraz oddałby życie za pączka z konfiturą. Od lat na oddziale psychiatrycznym.
Hugo-Bader znowu rusza w Polskę, sprawdza, jak potoczyły się losy bohaterów jego reportaży sprzed dwudziestu kilku lat. Okazuje się, że te historie ciąg dalszy mają lepszy niż początek.
SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI?
WPISZ TYTUŁ LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ: