Bombel – Mirosław Nahacz

porownywarka cen ksiazek 1 1024x127 - Bombel - Mirosław Nahacz

Bombel 190x300 - Bombel - Mirosław NahaczDruga książka Mirosława Nahacza „Bombel” to liryczna, a zarazem epicka, śmieszna, a zarazem przejmująco smutna opowieść o życiu wiejskiego pijaczka. Tytułowy bohater, siedząc na przystanku autobusowym w swojej wiosce, opowiada. Poszczególne rozdziały to zarazem kolejne opowieści – o wyprawie na Słowację, o Cyganach, o rybach, o pożarze i potopie….. bohater powierza nam całe swoje życie, aż do końca. W „Bomblu” Mirosław Nahacz po raz kolejny daje dowód absolutnego literackiego słuchu, niezwykłego wyczucia języka, które pozwalają mu nie tylko wysłuchać, ale także wspaniale literacko przetworzyć zasłyszaną opowieść, tak że żyje ona własnym życiem, a jej melodia i rytm głęboko zapadają w pamięć. Pozwalają mu na stworzenie postaci z krwi i kości – cierpiącej, czującej, do bólu autentycznej i żywej. Zarazem jedynej i niepowtarzalnej i w jakiś tajemniczy sposób uniwersalnej, jakby od dawna znajomej. Bombel śmieszy, wzrusza, przestrasza. Cóż więcej może podarować nam pisarz?

  • Bombel jest bohaterem chaplinowskim. Nie nosi wprawdzie melonika ani laseczki, ale poza tym robi z nami to samo, co bohater tamtych szybkich filmików. Jaki tam z niego bohater, powiedzą Państwo, zwykły to przecież wiejski pijaczyna. A ja na to odpowiem, że pojawienie się na ekranie wyobraźni takiego bohatera jak Bombel należy do wydarzeń słusznych i nieodwracalnych.

    Adam Wiedemann

  • Bombel — to my! Jest w tym bohaterze takie zderzenie różnych krańcowości ludzkiej natury, taka żywotność i jednoczesna zgoda na samo zatratę, taka nieumiejętność życia i umiejętność niezmożonego trwania, jakie znamy wszyscy z doświadczenia osobistego, narodowego, zbiorowego. Siedzi on na przystanku autobusowym sam jak palec i mówi do siebie o życiu i śmierci, o tępocie i myśleniu, o marzeniach i rozczarowaniach, o głodzie i o bylejakim winie (bez których nie potrafi udźwignąć swojego losu), o niepewnych przyjaźniach i pewnym osamotnieniu. Cała powieść jest monologiem, wygłaszanym do siebie, nikt się nie pojawia, świat jest zatopiony w nocno-porannych mgłach, nikt go nie słucha.

    Helena Zaworska, Czytelnia „Polityki”

  • Pisarz Mirosław Nahacz ma odpowiednio nastrojoną wrażliwość i nasiąka historiami jak gąbka. Wyobrażam go sobie, jak dziwiąc się światu robi wewnętrzne zbliżenie, ’blow-up’, a potem animuje swoich bohaterów, zachłannie wkrada im się po skórę, kradnie im wzrok i patrzy ich oczyma.

    Sandra Śnieg, Lampa

  • Książka Nahacza wpisuje się w nurt gawędy, gdzie bohaterem jest wiejski prostaczek, który czasem potrafi skomentować rzeczywistość celniej i ostrzej niż niejeden wytrawny badacz polskiej rzeczywistości.

    Mariusz Czubaj, Polityka

  • Mirosław Nahacz to drugie obok Doroty Masłowskiej najbardziej znane nazwisko młodej polskiej prozy.

    Justyna Sobolewska, Przekrój

  • O ile językiem ’Osiem cztery’ był bluzg, jaki znamy z ’Z zamku do zamku’ Louisa-Ferdinanda Céline’a, o tyle ’Bombel’ wydaje się być poczęty w duchu prozy Bohumila Hrabala i Wieniedikta Jerofiejewa” (…) Język Nahacza to polszczyzna mówiona, potoczna, konwersacyjna, uwolniona z reguł i prawideł obowiązujących polszczyznę pisaną, uznawaną poniekąd za stricte literacką. Narracja Nahacza to istny żywioł, jest niczym wezbrana rzeka, która przełamie każdą tamę. (…) Oczywiście pokładamy się ze śmiechu, gdy Bombel relacjonuje swoją awanturniczą peregrynację zagraniczną w brawurowym rozdziale ’Słowacja, Cyganie, piękno i okolice’, ale gdy snuje przypowieści o klęskach — o potopie i o pożarze — przetaczających się przez jego wieś, a także o pogrzebie, na który poszedł, bo ’na pogrzeby chodzą wszyscy’, śmiech więźnie nam w gardle, zastyga na ustach.

    Janusz Drzewucki, Rzeczpospolita

  • Sympatyczna, choć nie przeciętna; smutnawa, choć nie depresyjna; zabawna, choć nie radosna — taka jest druga książka Nahacza.

    Dziennik Polski

  • Nahacz mimo młodego wieku z powodzeniem penetruje w ’Bomblu’ nowe obszary lingwizmu.

    Urszula Muszel, Gazeta Studencka

    SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI? 

    WPISZ TYTUŁ  LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ:

     

Ten post ma jeden komentarz

  1. mila

    Bombel to wsiowy pijaczek, uważany za niedorozwiniętego, który siedzi sobie pod sklepem i opowiada historie. Różne, z jego życia, życia wsi i okolicznych mieszkańców. Czy można Bomblowi wierzyć? A czy jakiemukolwiek pijakowi można wierzyć w to co mówi? Nie można, ale nie w tym rzecz. Najważniejszy chyba jest tu sposób opowiadania. Z potocznym językiem, wulgarnym, czasami niepoprawnym, czyli takim, jakiego używamy w domu, pracy, szkole, przedszkolu. Same historie nie są zbyt dramatyczne, jakoś mnie szczególnie nie wzruszyły ani nie przejąłem się nimi. I tu nie spełniam nadziei autora, bo chyba książka ta miała opisywać tak zwane prawdziwe życie. I jeśli opisuje, to Nahacz musiał spotykać naprawdę smutnych żulików bez fantazji.
    Ot, po prostu dobrze skrojona lekturka na popołudnie.

Zostaw komentarz! Oceń książkę! Poleć ją innym czytelnikom!