Komeda – Marek Hendrykowski

porownywarka cen ksiazek 1 1024x127 - Komeda - Marek Hendrykowski

Komeda 213x300 - Komeda - Marek HendrykowskiCzarodziej modern jazzu. Miał niezwykłą charyzmę. Ludzie, którzy go bliżej znali, zgodnie podkreślają, że był kimś absolutnie wyjątkowym jako człowiek i jako twórca. Polski jazz lat 50. i 60. ma dzisiaj jego sylwetkę i jego twarz. Nie chodzi tu o którąkolwiek z melodii, ani o żaden ze standardów, które skomponował. Idzie o muzykę jako wyższą wartość: muzykę osobistą, jak ją nazywał, czyli taką, która każdy dźwięk i każdą przestrzeń pomiędzy dźwiękami czyni działaniem artysty świadomego, iż jest to jego własna muzyka.

Bogato ilustrowana książka zawiera kilkadziesiąt unikalnych fotografii, kalendarium życia, dyskografię, rejestr kompozycji oraz po raz pierwszy kompletną filmografię wszystkich dzieł filmowych, do których Komeda skomponował muzykę.

SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI? 

WPISZ TYTUŁ  LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ:

 

Ten post ma jeden komentarz

  1. jazzman

    Trochę pokwękam. O naszym chyba najbardziej znanym na świecie jazzmanie i autorze muzyki filmowej wydano wiele publikacji. Marek Hendrykowski popełnił kolejną. A więc o tym, co mnie w niej razi.

    Autor skupia się na na wspaniałości Komedy, której oczywiście odmówić mu nie można. Ale bardziej przydałoby się napisanie dlaczego tak było, a nie, że było. Tyle to wiedziałem przed przeczytaniem książki.

    Czasami razi sztuczność języka używanego przez Hendrykowskiego. Ni to język gazetowy, ni książkowy ni osobistych wspomnień. Trudno czasami się nie uśmiechnąć przy czytaniu.

    Mało mi w książce faktów, faktów dokładnie umiejscowionych w czasie, nawet z dzienną datą. I mało jazzu. Odniosłem wrażenie, że autor skupił się na muzyce Komedy do filmów a czystego jazzu opisuje mniej. Faktem jest, że Komeda napisał muzykę do kilkudziesięciu filmów i może z tego powodu tyle w książce o tej stronie jego działalności.

    Już zupełnie rozbroiło mnie sztuczne i na siłę udowodnianie związków Komedy z Poznaniem. Ale wiadomo – wydawca (de facto miasto Poznań) wymaga…

    Czy warto przeczytać „Komedę”? Tak, ale raczej to książka dla osób dopiero zaczynających poznawać tę postać.

Zostaw komentarz! Oceń książkę! Poleć ją innym czytelnikom!