You are currently viewing Królestwo Nikczemnych	Kerri Maniscalco

Królestwo Nikczemnych Kerri Maniscalco

porownywarka cen ksiazek 1 1024x127 - Królestwo Nikczemnych	Kerri Maniscalco

Królestwo Nikczemnych Kerri Maniscalco

Babka była sycylijską wiedźmą. Wnuczka, by pomścić śmierć siostry, jest gotowa na pakt z samym diabłem Bliźniaczki Vittoria i Emilia wychowały się w Palermo pod czujnym okiem babki, sycylijskiej wiedźmy. Zawsze z amuletami na szyi. Złote i srebrne cornicello mają je chronić przed złem. Siostry – choć na co dzień ich życie kręci się wokół oliwy i bruschetty w rodzinnej restauracji – nie są zwykłymi dziewczynami. Są streghe . To czarownice ze starego rodu, którego korzenie sięgają Bogini Księżyca. Ich pochodzenie i magiczny talent może ściągnąć na nie duże niebezpieczeństwo – niejedna streghe zginęła już na stosie. Gdy zaczyna się spełniać ponura przepowiednia i w okolicy dochodzi do morderstw nastoletnich dziewczyn, siostry mają osiemnaście lat. Vittoria właśnie flirtuje z Domenikiem, a Emilia jest nieszczęśliwie zakochana w braciszku zakonnym… Siły Złego tymczasem wkraczają na Sycylię. Nikczemni powrócili, by odzyskać dług krwi. Kiedy Emilia odkrywa okaleczone ciało zamordowanej siostry, poprzysięga zemstę i podejmuje prywatne dochodzenie.

SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI? 

WPISZ TYTUŁ  LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ:

 

Ten post ma 2 komentarzy

  1. nastka_diy_book

    Wydawnictwo You&YA weszło na rynek wydawniczy z przytupem, na początku roku zrobili prezent czytelnikom i wydali książkę Jennifer L. Armentrout, która ma wierne grono fanów w Polsce, potem dali szansę polskiej debiutantce, jej książka również podbiła serca czytelników. Teraz nadszedł czas na Kerri Maniscalco i książkę “Królestwo Nikczemnych” w przepięknej szacie graficznej. Nie lubię czytać opisów, przez co nieraz nacięłam się na tym i w moje ręce trafiała książka, która była na tyle kiepska, że żałowałam kupna jej. Jako okładkowa sroka biorę wszystko co się świeci i przyciąga oko i właśnie taką piękną grafiką przyciągnęła moją uwagę książka Kerri Maniscalco. Muszę przyznać, że nie żałuję ani chwili spędzonej przy “Królestwie Nikczemnych”, książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i gdyby nie brak czasu, mogłabym ją pochłonąć w jeden dzień. Jeśli szukacie książki o magii, czarownicach i piekielnie przystojnych Książętach Piekielnych, jest to książka dla was i obiecuję Wam, że nie będzie się nudzić.

    “W życiu, tak jak w grze, zmuszeni jesteśmy zadowolić się takimi kartami, jakie przypadły nam podczas rozdania.”

    Akcja “Królestwa Nikczemnych” rozgrywa się w słonecznym Palermo we Włoszech, gdzie młoda wiedźma Emilia nie tylko interesuje się magią, lecz również uwielbia gotować i wymyślać nowe potrawy, które mogłaby zaserwować nie tylko w lokalu swoich rodziców, lecz również w swoim własnym lokalu, o którym marzy. Wydaje się, że jej marzenia spełzną na niczym, ponieważ ktoś morduje młode wiedźmy, a jedną z nich jest siostra bliźniaczka Emilii. Potencjalnych morderców jest kilku, dlatego młoda wiedźma rozpoczyna swoje własne śledztwo, dzięki któremu chce odnaleźć mordercę siostry. Jednym z największych pragnień młodej streghe jest zemsta na mordercy, dlatego decyduje się wykorzystać czarną magię, dzięki której przywołuje Pana Gniewu, jednego z siedmiu Książąt Piekieł, zwanego Nikczemnym. Jest to dopiero początek jej przygody z czarną magią, którą omijała szerokim łukiem przez wiele lat.

    “Gałąź jest tylko kawałkiem drewna, dopóki nie wystrugamy z niej włóczni.”

    Książka od samego początku jest pełna akcji, do samego końca cały czas się coś działo, a samo zakończenie wbiło mnie w fotel i żałowałam bardzo, że przyjdzie mi czekać na kolejny tom. Motyw podążania za Emilią w jej próbie odnalezienia mordercy siostry był bardzo przyjemny, w większości książek, w których był podobny motyw, nudziłam się, lecz w tej książce był on przedstawiony w bardzo ciekawy sposób. Dzięki dociekliwości młodej wiedźmy udało nam się zwiedzić kilka ciekawych miejsc i poznaliśmy kilku ciekawych bohaterów.

    Jak już wspomniałam o bohaterach to przyznam się szczerze, że ciężko mi było się z nimi zżyć, choć Pan Gniewu jest bardzo interesującą postacią. Wydaje mi się, że sama Emilia miała potencjał by stać się bardzo ciekawą postacią, lecz w którymś momencie zaczęła mnie męczyć swoimi przemyśleniami. Potrafiła zagłębić się w swoich myślach podczas rozmowy z Panem Gniewu, przez co ciekawe dialogi były często przerywane przez jej wewnętrzny monolog i niejednokrotnie się gubiłam, gdy w końcu wracała autorka do dialogu. Dziecinne zachowanie głównej bohaterki również nie pomogło.

    Autorka zbudowała dość mocny fundament potencjalnie genialnych bohaterów i mam nadzieję, że w kolejnych tomach się rozwiną i będzie tylko lepiej. Niejednokrotnie pierwszy tom książki z gatunku fantastyki to zapoznanie się z światem i często takie historie rozkręcają się powoli, “Królestwo Nikczemnych” zaś miesza w sobie fantastykę pełną magii wraz z kryminalnym wątkiem, co bardzo przypadło mi do gustu.

    Podsumowując, książka ma swoje malutkie wady, lecz również i zalety, które przewyższają te złe odczucia i z przyjemnością sięgnę po kolejny tom i będę go oczekiwać z ekscytacją, ponieważ coś czuję, że kolejny tom będzie miał w sobie ogień, nie tylko ten piekielny. Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu You&YA.

    “- Dlaczego źli bohaterowie zawsze ubierają się na czarno?
    – Na czarnym materiale mniej widoczne są plamy krwi, wiedźmo.”

    1. Tania książka

      Dziękuję za obszerną recenzję!

Zostaw komentarz! Oceń książkę! Poleć ją innym czytelnikom!