“Pewne jest, że jak czegoś nie da się ustalić, trzeba to wymyślić” – czytamy w pełnej humoru i ironii opowieści o pożądaniu, tęsknotach i sile wychowania, od których zależy całe nasze życie. Bohater spędził dzieciństwo w znanej miłośnikom Pilcha, obyczajowo surowej, “luterskiej” Wiśle. Z Babką Pechową – “wirtuozką mycia trupów” i Dziadkiem Pechem, próbującym bez powodzenia tak ustawić pięć zegarów, by dzwoniły jednocześnie. Obok osobliwych postaci z rodziny nieoczekiwanie pojawiają się pełne seksu kobiety adorowane przez narratora jak Polska długa i szeroka, od czasów peerelowskich “praktyk robotniczych” po ekskluzywne, współczesne przyjęcie w ambasadzie. Z perspektywy dojrzałego mężczyzny wszystko jednak wygląda inaczej niż kiedyś…
SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI?
WPISZ TYTUŁ LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ:
Gościu ma talent jak cholera! Ciekawa jestem czy te jego opowieści są na faktach.