You are currently viewing Rebecca Solnit Matka wszystkich pytań

Rebecca Solnit Matka wszystkich pytań

porownywarka cen ksiazek 1 1024x127 - Rebecca Solnit Matka wszystkich pytań

Rebecca Solnit Matka wszystkich pytań

„O ile zdołałam ustalić, być kobietą oznacza wiecznie coś robić źle. A przynajmniej tak jest w patriarchacie”.

W najnowszej książce amerykańska eseistka analizuje rozmaite formy opresji, jakiej poddawane są kobiety – od pomijania, onieśmielania, dyscyplinowania po przemoc psychiczną i fizyczną. Szczególne miejsce poświęca mechanizmowi uciszania. „Przemoc wobec kobiet to często przemoc wobec naszych historii i głosów – pisze Solnit”. Odebranie głosu oznacza zanegowanie prawa do samookreślenia, do wyrażenia zgody lub niezgody, do życia, do interpretacji i narracji. Mimo to wielu kobietom udaje się wyrazić siebie – żyjąc po swojemu, nie ulegając społecznym normom czy odważnie manifestując sprzeciw wobec patriarchalnych form. „Wielki feministyczny eksperyment, by przebudować świat, przebudowując naszą koncepcję gender i pytając, kto ma prawo przerywać milczenie, odniósł nadspodziewany sukces, lecz daleko mu jeszcze do końca” – pisze Solnit. W książce upomina się o prawo kobiet do samostanowienia, wolności wyboru, pełni praw reprodukcyjnych, a także o stworzenie nowego kanonu literackiego, który nie będzie mizoginiczny. Wyjątkowo mocno wybrzmiewa tekst na temat aborcji: „W obecnej skrajnie antyaborcyjnej atmosferze (…) kobieta w porównaniu z płodem w jej macicy nie ma żadnej wartości, mimo że ponad połowa tych płodów wyrośnie na kobiety, które także kiedyś zostaną uznane za bezwartościowe w porównaniu z kolejnym pokoleniem potencjalnych płodów”.

 

*

Uciszanie kobiecych głosów to przemoc, która poprzedza inne formy przemocy: odebranie autonomii, prawa do samookreślenia, do wyboru życiowej drogi. Dlatego opowiedzenie swojej historii, ma potencjał rewolucyjny; chór tłamszonych wcześniej głosów może zmienić świat. Optymistka? Być może. Ale też ostatnia prokobieca zmiana społeczna zaczęła się od przerwania milczenia w sprawie przemocy seksualnej: gdy dostatecznie dużo kobiet napisało #MeToo, ja też tego doświadczyłam, nie dało się już ich ignorować.

Katarzyna Wężyk, „Książki. Magazyn do czytania”

Solnit ma wyjątkową umiejętność opisywania sytuacji, które znamy z własnego życia i odganiamy je od siebie jak natrętne muchy – to tylko ten jeden wścibski wujek, to tylko wredna koleżanka z pracy. Czy rzeczywiście konieczność tłumaczenia się z własnych wyborów jest czymś, co po prostu się zdarza? A może jest w tym coś więcej.

Natalia Szostak, „Gazeta Wyborcza”

Rebecca Solnit pisze tak zaczepnie i mocno, że wiele jej zdań natychmiast chce się cytować.

Justyna Sobolewska, „Polityka”

SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI? 

WPISZ TYTUŁ  LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ:

 

Zostaw komentarz! Oceń książkę! Poleć ją innym czytelnikom!