
„Wielu z nas doskwiera monotonia życia – nawet bohaterskim dzieciakom z tej opowieści, choć robią wszystko, by ją rozproszyć. Rozpraszanie nudy jako życiowy cel. Bo życie na początku przez te straceńcze zabiegi wydaje się dość barwne, a nawet intensywne. Im więcej śmierci dużych i małych, spektakularnych bądź cichych pogrzebów, tym intensywniejsze. Ta proza wydaje mi się właśnie taka: intensywna, zachłanna na wszystkie wspomnienia, doznania. To, co było dawniej, naprawdę i mocno było. A teraz jakoś nie chce.”
Karol Maliszewski
SZUKASZ INNEJ KSIĄŻKI?
WPISZ TYTUŁ LUB AUTORA LUB TEMATYKĘ: