Malcolm xD jest najbardziej nieznanym człowiekiem w Polsce, a jego debiutancka powieść robi furorę na rodzimym rynku literackim. Zdobyła nie tylko uznanie czytelników, ale i przychylność krytyków literackich. Dla wszystkich „analogowych” odbiorców, którzy nie mieli okazji zapoznać się z internetową twórczością Malcolma xD, przygotowaliśmy zbiór jego najlepszych past. Historia starego – fanatyka wędkarstwa, Wojsk Obrony Terytorialnej, Patologa i Pauliny i wiele innych. Wszystko to poprzedzone wstępem pióra Sylwii Chutnik i pastą wprowadzającą od samego Malcolma xD.
Oko w oko z niespodziewanym. Dwie historie ludzi, którzy przestali być pewni tego, co dzieje się wokół nich, kim są. Ich świat w jednej chwili wywrócił się do góry nogami.
Przerażające zdarzenia opisane przez autorkę kanału.
Straszne historie na faktach.
Obudziłeś się kiedyś o 3.00 nad ranem? Trudno spać w godzinie demonów, zwłaszcza gdy wokół łóżka maszerują dusze zmarłych. Skrzypienie parkietu i trzeszczące szafki mogą być tylko przypadkiem, ale rzadko nim są. Książka, którą trzymasz w rękach, nie pozwoli ci zasnąć.
W listopadowy wieczór Julka znajduje naszyjnik z szafirem. Jest zachwycona. Nigdy nie widziała czegoś tak pięknego. Jeszcze tego samego wieczoru wisior niespodziewanie znika. Gdy się odnajduje, dziewczyna szaleje z radości. Nie wie, jak straszną historię skrywa drogocenna biżuteria. Zakładając naszyjnik ponownie, Julka podpisuje cyrograf i rozkręca mroczną spiralę niefortunnych zdarzeń.
Mąż ciężarnej Leny ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Poszukiwania nie przynoszą rezultatów. Najbliżsi okazują się największym zagrożeniem, Lena nikomu nie może zaufać. Policja jest bezsilna. Zrozpaczona dziewczyna chwyta się ostatniej deski ratunku – seansu spirytystycznego, który wymyka się spod kontroli. Lena nie zdaje sobie sprawy, że nie da się bezkarnie otworzyć wrót do zaświatów.
Straszne opowiadania to mrożące krew w żyłach historie, których nie sposób wyjaśnić. Tym bardziej wstrząsające, że niektóre z nich inspirowane są prawdziwymi wydarzeniami. Imiona bohaterów zostały zmienione.
Balladyna Max Czornyj Grzegorzewska Gaja Robert Małecki Łukasz Orbitowski Rogala Małgorzata Alek Rogoziński
“Już przeszłość zamknięta. W grobach… Ja sama panią tajemnicy.” Juliusz Słowacki, “Balladyna”, Akt V, Scena IV
Balladyna ma wiele oblicz. Raz odcina głowę, bo taki ma kaprys; innym razem potrafi zabić po cichu, a winę zrzucić na kogoś innego. Jest pełna nienawiści i nie przebiera w środkach w dążeniu do realizacji swoich planów. Manipuluje, kłamie, oszukuje, zabija. Zło kusi ją od dziecka. Ma bardzo dobrą pamięć i nie zna litości. Czasem skrywa się pod innym imieniem. Bella, Beata, B., Sandra, Waleria, a nawet Al Bandyn. Nieważne jakie imię by przybrała, prędzej czy później da się ją rozpoznać po charakterystycznej bliźnie na czole. Jednak nie każdy jest na tyle rozsądny, by zejść jej z drogi.
Ośmiu wybitnych polskich autorów odsłania współczesne oblicze Balladyny!
Pierwszy pełny zbiór opowiadań bestsellerowej pisarki.
Każdy z nas kocha inaczej.
Każdy z nas myśli w inny sposób.
Każdy z nas widzi co innego.
Każdy niesie swoją opowieść. Chłopczyk, który występuje z rodzicami w teatrze lalek. Transseksualista poszukujący gorsetu idealnego. Kobieta, która znalazła w sobie siłę, by odejść od kochającego męża. Zadie Smith dostrzega ich wszystkich, po mistrzowsku łącząc przenikliwe spojrzenie z wrażliwością na emocje. W “Grand Union” bez tabu mówi o seksualności, bada potrzebę intymności, poszukuje granic wolności. Balansuje na cienkiej linii między oddaniem a uzależnieniem. Każdy z nas znajdzie w jej opowiadaniach coś, co pozwoli mu odkryć nieznaną jeszcze prawdę o sobie.
Wszystko się tu pomieszało i bardziej przypomina majaczenie chorego, pijacki sen niż pamięć. Ale jest pamięcią, jest przeszłością, jest tu i teraz. Jak gdyby patrzeć jednocześnie przez okulary do bliży i do dali. Śmierć i dzieciństwo idą ramię w ramię.
Zgarbiony Bułat Okudżawa z marną rosyjską gitarą, siekierkowski Izajasz, pisarz w drodze, Grażyna, której ciała nie starcza do tego, by ją nazywać Grażyną, pijany listonosz, kulawy Bartek, kot i dziadek, pan Gerber, który uczy historii i robi zdjęcia nagim kobietom, Daniił Charms, który umarł z głodu, Buła, który się powiesił, samotny stary mężczyzna bez oszczędności. Wszyscy wirują w zawrotnym danse macabre – tańcu śmierci, który jest korowodem życia. Na Grochowie, w Brnie, na Saskiej Kępie, w galicyjskim miasteczku, „w którym języki były dłuższe od ulic, a szepty głośniejsze niż bicie dzwonów w kościele”, w Pińsku, w Kijowie, w Europie środkowo-wschodniej.
A czas się sfilcował i już niczego nie da się uporządkować. Po co to zresztą porządkować?
Och, gdybyśmy wszyscy umieli nie zostawać w bocznych, zapomnianych alejkach opowieści. Jakże byłoby wygodnie żyć tylko tu i teraz. Nie stać bezradnie na marginesie czyjejś albo własnej historii, bezradnie próbując się wydostać z godziny dawnego rozstania, z dnia okropnego błędu.
Byłeś w tym roku grzeczny czy nie? Los i tak cię dopadnie!
Gdy pojawia się pierwsza gwiazdka na niebie, w kuchni czuć zapach przygotowanych potraw, a za oknem spadają leniwie płatki białego śniegu… zło czai się na każdym kroku. Gdy wszyscy siadają do stołu, gdzieś w oddali słychać głośny krzyk. Dźwięk łamanego opłatka zagłusza pękanie kości. Czy na pewno w tym roku czekasz na spóźnionego wędrowca? 10 polskich pisarzy opowie ci świąteczne historie, po których już nic nigdy nie będzie takie samo. Groza, kryminał, seks, sensacja i horror. To wszystko doprawione szczyptą poczucia humoru, gęstą kroplą morderczej żądzy, garścią krwawych opowieści i odrobiną psychopatycznego nastroju.
Takiej książki na polskim rynku jeszcze nie było! Ból się rodzi…
Dwadzieścia siedem nowych tekstów naczelnego rebelianta polskiej prozy, Janusza Rudnickiego.
Nonszalancka życiorystyka w jego wydaniu obfituje w pikantne żarty, szydercze demaskacje, prześmiewcze prowokacje. „Żaden koniec tak nie wieńczy dzieła jak śmiech przez łzy”.
Świat przedstawiony w Między monsunami to świat zagrożony poczuciem nieuchronnej utraty. „Opowiedz mi o śmierci zamiast o miłości” – prosi bohaterka jednego z wierszy Anny Piwkowskiej. Odchodzą więc zwierzęta, zamierają przyjaźnie, z życia znikają najbliżsi.
Ale nie jest to powód do rozpaczy, w życiu nie ma miejsca na pustkę. Natura – która jest życiem – wypełnia luki, które powstały po tym, co się skończyło, umarło. Jest wiecznym ruchem, obiegiem materii, cyrkulacją ducha. Przemijanie – choć nieuniknione – nie jest związane z brakiem. Wręcz przeciwnie, dzięki niemu pojawia się to, co nowe. Nieuchronność tego procesu daje pewność, ofiarowuje oparcie w sytuacji nagłej zmiany, a nawet – pozwala odnaleźć ukojenie.
Ubrane w oryginalną formę piękne historie opowiedziane przez Piwkowską hipnotyzują czytelnika bogactwem emocji oraz wrażliwością na piękno i delikatność świata, który nas otacza.
“Dama pikowa” autorstwa Aleksandra Puszkina wybitnego rosyjskiego pisarza i przedstawiciela romantyzmu, zaliczana jest do literatury kobiecej.
Herman, młody inżynier, syn zruszczonego Niemca, jest zafascynowany grą w karty. Często siada przy stoliku, obserwując graczy przez całe noce. Sam zachowuje dystans, nie bierze kart do rąk, aby – jak mawia – nie ryzykować tego, co niezbędne, w nadziei osiągnięcia tego, co zbyteczne. Rezerwę i rozsądek zachowuje jednak do czasu. Zasłyszana anegdota o trzech wygrywających kartach rozpala jego wyobraźnię, sprawia, że za wszelką cenę chce posiąść tajemnicę owego fortelu, tajemnicę starej hrabiny, Anny Fiedotowny. Hrabina ma wychowanicę, Lizę. Za jej pośrednictwem Herman chce dotrzeć do hrabiny…