Wszyscy niestety normalni Maria Czubaszek

Wszyscy niestety normalni - Wszyscy niestety normalni	Maria Czubaszek

Wszyscy niestety normalni Maria Czubaszek

Zebrane w jednym tomie dwie kultowe książki Marii Czubaszek: „Na wyspach Hula-Gula” oraz „Dziewczyny na ścianę i na życie”!

Czubaszek ironiczna, absurdalna, genialna. Teksty i felietony, za które pokochały ją miliony czytelników. A że w życiu i tekstach Marii Czubaszek może wydarzyć się naprawdę wszystko… Nieprawdaż?Prawdaż, niestety! Bo ludzie nienormalni są w tym świecie jak najbardziej normalni!
Uwaga! Przeczytanie tej książki grozi miłością albo uwielbieniem do autorki!

Mistrzowie polskiego kabaretu Sławomir Koper

Mistrzowie polskiego kabaretu - Mistrzowie polskiego kabaretu	Sławomir Koper

Mistrzowie polskiego kabaretu Sławomir Koper

Kiedy przyciśnie nas bieda, kryzys i ból istnienia, na przekór wszystkiemu uciekamy w świat żartu i beztroski. Ruszamy do kabaretu by zobaczyć jak artyści kpią w żywe oczy z tych którzy zgotowali nam kłopoty. W kabarecie jest wszystko; piosenka, poezja i pieprzny dowcip. Nie dziwota, „kabaret” to przecież nazwa zestawu naczyń z przyprawami – sól z pieprzem, coś dla smaku. Dla każdego coś miłego. Polski kabaret mocno się zmienił przez ponad stulecie swojego istnienia. Zaczęło się od krakowskiego „Zielonego balonika” wzorującego się na paryskich kabaretach z Montmartre’u. W Polsce międzywojennej kabaret przybrał formę teatrzyku, oscylującego między rewią a klasycznym kabaretem. Podstawą były: literackie teksty najwyższej próby, gwiazdorskie aktorstwo i mistrzowska konferansjerka. Z kolei po drugiej wojnie światowej kabaret przejął rolę politycznego odgromnika – zarówno montowanego przez niepokornych twórców jak i przez władze polityczne. Na scenach kabaretowych występowała śmietanka aktorska, a cięte, złośliwe i pełne aluzyjnych treści teksty pisali znani autorzy. Zielony Balonik. Królewskie miasto Kraków i frywolne żarciki. Qui pro quo. Julian Tuwim, Marian Hemar i legendarna konferansjerka Fryderyka Járosy’ego Perskie i Morskie Oko. Eugeniusz Bodo robi z siebie małpę Starsi Panowie. Klasa i subtelny dowcip w szarzyźnie PRL-u Salon Niezależnych. Wieczni protestanci Kabaret Dudek. Rzeczpospolita najlepszych aktorów i błyskotliwych tekściarzy Pod Egidą. „Więcej powietrza!” Ilu kolegów z garderoby donosiło po spektaklu na Pana Janka? Tey. Legendarny duet Smolenia i Laskowika Po odzyskaniu wolności można było mówić już wszystko i o wszystkich. Część kabareciarzy poszła do polityki a niektórzy znani, lubiani a niepokorni dorobili się literek TW przed nazwiskiem.

Diddly Squat Jeremy Clarkson

Diddly Squat - Diddly Squat	Jeremy Clarkson

Diddly Squat Jeremy Clarkson

Witajcie na farmie Clarksona, w idyllicznym miejscu pełnym malowniczych widoków, tętniących życiem lasów i wartkich strumieni!

Jeremy’ego od zawsze korcił pomysł zostania farmerem, ale gdy jeździł po świecie, dostarczając sobie i nam ekstremalnych motoryzacyjnych wrażeń, wydawało się oczywiste, że pracę na roli lepiej zostawić komuś innemu.

W końcu jednak nadszedł dzień, kiedy Jeremy postanowił, że weźmie rolnicze sprawy w swoje ręce. No bo co w tym trudnego?

Hmm…

Zmagając się z duszną biurokracją, biblijną pogodą, lokalnymi sprzeciwami, globalną pandemią i – powiedzmy to wprost – własną porażającą ignorancją, Jeremy szybko zdał sobie sprawę, że prowadzenie gospodarstwa wymaga czegoś więcej niż tylko wydania pieniędzy na monstrualny traktor.

Na szczęście nie jest sam! Ma do pomocy duży i (w większości) chętny do pracy zespół, w skład którego wchodzą między innymi jego dziewczyna Lisa i traktorzysta Kaleb. Wspólnie uprawiają rośliny, hodują zwierzęta, zajmują się pszczelarstwem, butelkują wodę źródlaną i prowadzą sklep.

Szkoda tylko, że farma nie przynosi zysków. Nie bez powodu nosi nazwę Diddly Squat (Dosłownie Nic). Mimo to dla Jeremy’ego jest warta o wiele więcej niż wszystkie pieniądze tego świata – przeczytajcie dlaczego!

Poznajcie Clarksona, jakiego jeszcze nie znacie! Zupełnie nowa rola, zupełnie nowe wyzwania, a przy tym mnóstwo śmiechu (choć czasem przez łzy).

Szalona rozrywka gwarantowana!

„Zły dzień na farmie jest lepszy niż dobry dzień w biurze”
Jeremy Clarkson

„Bardzo trudno się z nim pracuje. W ogóle nie słucha”
Kaleb Cooper

Kto mnie zabił W poczekalni Pana B Małgorzata J Kursa

Kto mnie zabil - Kto mnie zabił W poczekalni Pana B	Małgorzata J Kursa

Kto mnie zabił W poczekalni Pana B Małgorzata J Kursa

Jakub Pastuszko, właściciel małej firmy w niewielkim miasteczku, na skutek przykrych okoliczności trafia do Zaświatu. Kiedy dowiaduje się, że został zamordowany, ucieka na Ziemię, by odnaleźć swojego zabójcę. W kręgu podejrzanych znajdują się wszyscy najbliżsi Pastuszki. W pościg za uciekinierem wyrusza barwna ekipa z Zaświatu: Maurycy – młody urzędnik Poczekalni, który świat żywych opuścił w latach dziewięćdziesiątych, Szóstka – anioł stróż w typie osiłka, oraz archanioł Michał, który przy okazji wizyty chce zobaczyć, jak wygląda obecna rzeczywistość żywych na Ziemi. Czy uda im się dopaść podopiecznego i sprowadzić go do Zaświatu? Czy Kuba znajdzie odpowiedź na pytanie, kto i dlaczego go zabił? I czego dzięki tej przygodzie dowie się o sobie? Oto niebiański tercet pościgowy w akcji! Przekonaj się, że nawet anielska cierpliwość ma swoje granice!

Zero grawitacji Woody Allen

Zero grawitacji - Zero grawitacji	Woody Allen

Zero grawitacji Woody Allen

Po piętnastu latach Woody Allen powraca kolejnym zbiorem humoresek w swoim najlepszym stylu! Zero grawitacji to piąty zbiór opowiadań Woody’ego Allena, niezrównanego humorysty, którego nieprzemijającym urokiem czytelnicy rozkoszują się od czasu ukazania się tomów Wyrównać rachunki, Bez piór, Skutki uboczne i Czysta anarchia. Nowa pozycja zawiera teksty publikowane w „New Yorkerze”, jak również zupełnie nowe, a każdy skrzy się dowcipem. Czy pisze o myślących samochodach, życiu seksualnym celebrytów czy też o tym, w jaki sposób danie kurczak generała Tso zyskało swoją nazwę, Allen jest zawsze oryginalny, rubaszny, ale i wyrafinowany, wyjątkowo przenikliwy i, co najważniejsze, nieodmiennie zabawny. Tytuł Zero grawitacji sugeruje, że zamieszczonych tu opowiadań nie należy traktować poważnie, ale, jak to w życiu bywa, śmiech nie zawsze jest beztroski.

Słowo się rzekło Igraszki z myślą Marian Tadeusz Karaś

Slowo sie rzeklo. Igraszki z mysla - Słowo się rzekło Igraszki z myślą	Marian Tadeusz Karaś

Słowo się rzekło Igraszki z myślą Marian Tadeusz Karaś

Marian Tadeusz Karaś urodził się w 1950 r. w Kotowej Woli pod Tarnobrzegiem. Absolwent archeologii i dziennikarstwa podyplomowego UJ. Satyrą zajął się, począwszy od 1984 r. minionego stulecia, kiedy to z przyczyn politycznych nie mógł już uprawiać zawodu reportażysty. Do dziś publikował swoje fraszki i aforyzmy w ponad 30 tytułach krajowych, w tym m.in. w „Przekroju”, „Szpilkach”, „Ulicy Wszystkich Świętych” i „Karuzeli”. Laureat Ogólnopolskiego Konkursu Satyrycznego „Uzdrawianie śmiechem” z 1988 r. W 1995 r. wydał zbiór fraszek, aforyzmów i limeryków „Igraszki satyra”. Dwanaście lat później w formacie PDF ukazał się w internecie zbiór jego aforyzmów zatytułowany „Zamyślenia z myślenia”.

Jak na satyryka przystało, od lat współpracuje z… kenijskim (acz polskojęzycznym) portalem internetowym SięMyśli

Himilsbach Ja to chętnie napiłbym się kawy Ryszard Abraham

Himilsbach Ja to chetnie napilbym sie kawy - Himilsbach Ja to chętnie napiłbym się kawy	Ryszard Abraham

Himilsbach Ja to chętnie napiłbym się kawy Ryszard Abraham

Ikona PRL-u. Genialny naturszczyk. Oryginał Miał ochrypły głos i cięty dowcip. Powtarzał, że alkohol pity z umiarem nie szkodzi. Włóczył się po Polsce, a potem po Nowym Świecie. Chwytał się różnych zawodów: był kamieniarzem, grabarzem, aktorem. Tym ostatnim na dłużej. Zagrał w kilkudziesięciu filmach, . w absolutnie kultowych Rejsie i Wniebowziętych. Jan Himilsbach. Dziś powiedzielibyśmy, że żył życiem celebryty, lubił towarzystwo, bawił się, udzielał setek wywiadów. Ile jednak z tego, co sam o sobie mówił, wydarzyło się naprawdę? Czy może jego życie było barwniejsze, niż sobie wyobrażamy? Anegdoty o „nieokrzesanym skandaliście”, jakim był Himilsbach, zebrał znany z fanpejdżu Anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne Ryszard Abraham (aktor znakomicie poinformowany o życiu artystów). Wśród nich są te, które zbudowały jego legendę, ale i takie, które bohater książki najchętniej zabrałby z sobą do grobu. Ile był winien Piotrowi Fronczewskiemu? O jaką przysługę poprosił Tadeusza Konwickiego? Skąd kazał wypier*ć Gustawowi Holoubkowi? Z tej oryginalnej jak sam Himilsbach opowieści wyłania się także obraz PRL-u i ówczesnego środowiska artystycznego. Pewna aktorka starszego pokolenia zwróciła się kiedyś do niego: „Panie Janku, a co Pan robi, kiedy jest Pan trzeźwy?”. Janek, patrząc jej w oczy, najspokojniej w świecie odpowiedział swoim charakterystycznym, zachrypniętym głosem: „Wie Pani, kiedy jestem trzeźwy to myślę, k*a, co zrobić kiedy będę pijany”. Nie było już dalszej rozmowy. Janka trzeba było przyjmować takim, jaki był, z jego naturalnym ciepłem, rubasznością i głęboką wrażliwością. Był jedną z najbarwniejszych postaci tamtych lat.| Anna Nehrebecka Legendy mają to do siebie, że nie da się o nich opowiedzieć wszystkiego. Dlatego – tak jak Jan Himilsbach – są legendami. Artur Barciś

Ziobranoc Europo Aleksander Daukszewicz Krzysztof Daukszewicz

Ziobranoc Europo - Ziobranoc Europo	Aleksander Daukszewicz Krzysztof Daukszewicz

Ziobranoc Europo Aleksander Daukszewicz Krzysztof Daukszewicz

Kolejna książka znanego i cenionego satyryka Krzysztofa Daukszewicza napisana wspólnie z synem Aleksandrem to błyskotliwy komentarz do rzeczywistości ostatnich miesięcy, która zaskoczyła nas wszystkich. Bo jak brzmi motto tej książki: hasło POLSKA W RUINIE to była jednak prognoza.Na spotkaniu z czytelnikami dostałem pytanie: – Czy w obecnych czasach łatwo się żyje satyrykowi? – Pisze się tak, żyje się nie. Pandemia tak samo zamknęła nas w domach, ograniczyła koncerty. Nikt z nas nie potrafi się cieszyć z inflacji i sytuacji w kraju, jak prezes NBP Adam Glapiński i premier Morawiecki, który ma taką przypadłość, że w każdym miejscu odrzuca go od faktów. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Siedzi zamyślony poseł Marek Suski, co już jest żartem, podchodzi do niego wicepremier Sasin i pyta: – O czym tak myślisz? – A, zastanawiam się, że skoro od południa graniczymy z Czechami, to z kim graniczyliśmy rano? Żart jak żart, pewnie podobny ktoś wymyślił na świecie, ale nie u nas, ponieważ pan premier z jakiegoś powodu powiedział, że na południu leży Turcja, czym był pewnie zaskoczył obu tych panów, a na pewno zaskoczył mnie. Dołączmy jeszcze do tego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który był w Wiedniu 33 lata temu, czyli w roku 1989, zauważył tam wtedy inną kulturę i ten widok trzyma go do dzisiaj. Dodajmy do tego ministra Ziobro, który niesie sztandar Unii drzewcem do góry, z tego powodu tracimy milion euro dziennie, to i nie dziwcie się, że tytuł tej książki brzmi „Ziobranoc, Europo”.Krzysztof Daukszewicz i Aleksander Daukszewicz Krzysztof Daukszewicz(ur. 1947) – satyryk, felietonista, poeta, piosenkarz, gitarzysta i kompozytor. Działalność estradową rozpoczął w Szczytnie. Po przeprowadzeniu się do Warszawy bardzo szybko zdobył popularność. Z Januszem Gajosem współtworzył kabaret Hotel Nitz, od 1986 do 1990 roku występował w kabarecie Pod Egidą. Przez wiele lat realizował swoje programy satyryczne w TV. Od 2005 roku stały gość programu publicystyczno-satyrycznego „Szkło kontaktowe” w TVN24. Aleksander Daukszewicz- autor i współautor rzeczy różnych: od artykułów i opowiadań przez reklamy i gry planszowe aż po scenariusze gier komputerowych i sesji RPG. Członek grupy kreatywnej Lans Macabre zajmującej się tworzeniem i propagowaniem tych ostatnich. Z wykształcenia humanista, z zamiłowania zresztą też. Nadal nie wydał własnej książki, ale kończy pracę nad powieścią. Lubi niepytany wypowiadać się na tematy społeczne i polityczne. Dlatego chętnie pomaga ojcu w komentowaniu otaczającej nas rzeczywistości. To ich druga wspólna książka.

Dowcip i mądrość Cytaty paradoksy i aforyzmy od starożytności do XIX wieku Wojciech Wiercioch Szymska-Wiercioch Jolanta

Dowcip i madrosc Cytaty paradoksy i aforyzmy od starozytnosci do XIX wieku - Dowcip i mądrość Cytaty paradoksy i aforyzmy od starożytności do XIX wieku	Wojciech Wiercioch Szymska-Wiercioch Jolanta

Dowcip i mądrość Cytaty paradoksy i aforyzmy od starożytności do XIX wieku Wojciech Wiercioch Szymska-Wiercioch Jolanta

Dowcip i mądrość to tysiące głębokich myśli, błyskotliwe gry słów, eseje w pigułce, jednozdaniowe obrazy poetyckie. Innymi słowy: potężna doza racjonalności, tania szczepionka przeciw głupocie; tu nie ma pustych treści ani czczych form językowych. Jest za to gęsta dawka wiedzy i odjazdowa szpryca humoru. Dla każdego coś dobrego, błyskotliwego i śmiesznego. Zdania dobre na czas wojny i pokoju, zdrowia i choroby, radości i smutku, nawet na okresy chronicznego braku czasu.

W książce czeka na czytelnika ponad tysiąc personalnych doradców. Są to zarówno megagwiazdy nauki czy popkultury, jak i twórcy zapomniani, zapoznani, są też filozofowie i żartobliwi prowokatorzy, osoby duchowne i bezduszne, cynicy i święci, intryganci oraz pustelnicy, galernicy słów.

Antologia adresowana jest do studentów i samouków, nudziarzy i dziennikarzy, milczków i mówców, malarzy i żeglarzy, imprezowiczów i samotników, kobiet, mężczyzn i tych niezdecydowanych. Lekkie i poważne zdania zawarte na tych kartach mogą się przysłużyć uczniom, publicystom, literatom, nauczycielom, politykom, uczonym, introwertykom, ekstrawertykom, podrywaczom oraz wszelkiej maści dyskutantom i pieniaczom. Czyhające tu na czytelnika paradoksy i aforyzmy mogą rozbawić niejedno towarzystwo albo rozbroić nastawionych polemicznie oponentów, nadają się do sal balowych, sejmowych, sądowych, szpitalnych i innych. Za pomocą tych niewinnie wyglądających zdań można poprawić nerwową atmosferę, obalić zdanie przeciwnika, uciąć jałową dyskusję, ośmieszyć głupca, zasmucić nadętego mędrka, rozweselić przyjmującego antydepresanty, odwrócić uwagę audytorium od niewygodnego tematu, milutko rzucać impertynencje albo prawić dwuznaczne komplementy.

„Jeśli nie przeczytasz tych aforyzmów,one nic nie stracą, ale ty nic nie zyskasz.”
(Krzysztof Bilica)

Ostatni rok lekkiego życia Michał Kempa

Ostatni rok lekkiego zycia - Ostatni rok lekkiego życia Michał Kempa

Ostatni rok lekkiego życia Michał Kempa

Debiut literacki Michała Kempy! Wydanie z autografem Autora!

Autor upraszał, by nie nazywać tego literaturą. Literaturką bardziej. Opisem sytuacji, zdarzeń, głównie jednak myśli. A myśleć miał autor czas. Prawie półtora roku. A może nawet dwa lata. Nie do końca wiadomo.

Życie komika bywa smutne.

Życie komika, który nie może występować na scenie, bo siedzi na wiecznej kwarantannie jest jeszcze smutniejsze.

Komik w zamknięciu mówi bez przerwy.
O tym, co powinien powiedzieć, dla kogo i dlaczego.

O innych, o sobie i o Polsce.

O sobie przez Polskę i o Polsce przez siebie.

I to już jest mniej smutne. Komik się nawet czasem uśmiecha.